Zwyczajowo podczas przerwy między sezonami w wypiekami na twarzy śledzimy doniesienia transferowe. Kibice większości klubów co chwilę sprawdzają, czy czasem ich ulubiona drużyna nie wykonuje jakichś ruchów. Jeśli jest to zakup wartościowego piłkarza, sympatycy cieszą się i już snują marzenia o dobrych wynikach. Jeśli natomiast jest to odejście z drużyny cenionego zawodnika, wszyscy zachodzą w głowę jak można było do czegoś takiego dopuścić. Nieco mniej uwagi poświęcamy zazwyczaj piłkarzom, którzy kontynuują współpracę z klubem. Nie zawsze jednak takie podejście jest właściwe. Kibiców AC Milany powinna ucieszyć wiadomość, że dwie prawdziwe legendy klubu postanowiły kontynuować współpracę z Rossoneri.
Ibar jednak zostaje
Uprzednio informowaliśmy po poważnych problemach zdrowotnych Zlatana Ibrahimovića. Dużą część poprzedniego sezony szwedzki napastnik grał korzystając z środków przeciwbólowych. Jednakże w przerwie między sezonami Ibra ma przejść poważny zabieg kolana mający na celu między innymi odbudowę więzadeł. Lekarze poinformowali, że do końca roku 2022 nie będzie mógł wrócić na boisko. Dla 41-letniego zawodnika tak długa przerwa w grze to prawdziwy cios. Wiele osób z pewnością zdecydowałoby się zakończyć karierę sportową, zwłaszcza będąc tak utytułowanym jak Ibrahimović. Jednakże Zlatan postanowił podpisać nową umowę z AC Milanem. Przez okres rekonwalescencji będzie zarabiał nieco ponad 15 tys. euro miesięcznie. Wszystko po to aby nie obciążać klubu kosztami. Znając Ibrę kibice będą jeszcze mogli podziwiać go na boisku.
Prawdziwa legenda
Prawdziwą legendą klubu jest Paolo Maldini. Włoski obrońca jest wychowankiem AC Milanu. Przez całą swoją piłkarską karierę związany był z tym klubem. W barwach Rossoneri rozegrał ponad 800 meczy! W 2018 roku powrócił do swojego ukochanego klubu w roli dyrektora. Także na tym stanowisku dawał dużo zespołowi pomagając w zdobyciu tytułu mistrza Włoch. Jego kontrakt wygasał jednak 1 lipca i w obliczu zmiany właściciela nie było wiadomo czy zostanie przedłużony. Na szczęście Maldini pozostaje na stanowisku dyrektora technicznego na kolejne 2 lata.