W meczu 1/8 finału Pucharu AC Milan zawalczył z Genoą. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem mediolańczyków 3:1. O ich wygranej zadecydowały dwie bramki, które drużyna zdobyła w dogrywce.
Podstawowy czas to za mało w tym starciu
Wynik meczu w 17. minucie otworzył Leo Ostrigard. Manolo Portanova wykonał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Sytuacje wykorzystał norweski obrońca, który nieprzypilnowany przez defensorów AC Milan, wyskoczył i skierował piłkę do bramki przeciwników przy pomocy głowy. Genoa jeszcze przed końcem pierwszej połowy miała szanse, by zwiększyć różnicę punktów. Gospodarze nie dali jednak rady przebić się przez defensywę przeciwnika.
Wyrównanie wyniku nastąpiło dopiero w 74. minucie. Olivier Giroud nie przegapił dokładnego dośrodkowania Theo Hernandeza i bez najmniejszych trudności umieścił piłkę w bramce. Na chwilę przed końcem drugiej połowy mediolańczycy mieli okazję, aby wyjść na prowadzenie. Silny strzał zza pola karnego oddał Alessandro Florenzi – jednak piłka została przejęta przez Adriana Semper.
Rozgrywka, która rozstrzygnęła całe spotkanie
O wyniku spotkania musiał zadecydować doliczony czas gry. Z początku na listę strzelców wpisał się Rafael Leao. Portugalczyk przelobował golkipera gości. Po jego uderzeniu futbolówka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. Na zakończenie dzięki skutecznemu rozegraniu swojego zespołu, Alexis Saelemaekers zdobył strzelić gola.
Dzięki tej wygranej AC Milan awansował do następnej rundy Pucharu Włoch. W ćwierćfinale mediolańczycy zmierzą się z triumfatorem starcia Lazio-Udinese.
Nerwowy był czas w końcówce meczu przy wyniku 1-1, ale 2 bramki zdobyte w dogrywce to klasa sama w sobie.