Derby dla Milanu

W minioną sobotę oczy chyba wszystkich kibiców włoskiej piłki nożnej zwrócone były na jeden mecz. Spotkaniem tym były derby Mediolanu. Zarówno AC Milan jak i Inter Mediolan są niezwykle utytułowanymi drużynami. Milan broni obecnie tytułu mistrza Włoch, natomiast Inter Mediolan zawsze jest groźnym rywalem i aspiruje do europejskiej czołówki. Spotkania między lokalnymi rywalami zawsze wiążą się z ogromnymi emocjami. Nie inaczej było tym razem. W meczu padło 5 bramek, a zwycięsko z potyczki wyszedł Milan.

Początek widowiska

Na San Siro zebrało się ponad 75 tysięcy kibiców oczekujących wspaniałego, piłkarskiego widowiska. Początek spotkania było dość spokojny. Starcie Hernandeza z Dumfriesem z 10. minuty spotkania zapowiadał zaciętą rywalizację. Obaj zawodnicy otrzymali żółtą kartkę. Już kilka chwil później „Rossoneri” mieli pierwsze okazje na zdobycie bramki jednakże nie udało im się pokonać bramkarza gości. Pierwszą bramkę w meczu zdobył Inter Mediolan. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Brozović. Mistrzowie Włoch nie podłamali się stratą bramki. Już 7 minut później udało im się doprowadzić do wyrównania. Bramkę dla Milanu zdobył Leao. Po strzeleniu bramki to „Rossoneri” przejęli stery spotkania. Atakowali chcąc za wszelką cenę zdobyć bramkę dającą prowadzenie jeszcze przed końcem pierwszej połowy. Jednakże mimo ich wysiłków wyniki spotkania nie uległ zmianie do regulaminowej przerwy. Piłkarze Interu przyjęli taki obrót sprawy z radością.

Koncert duetu

Początek drugiej połowy to koncertowa gra dwóch zawodników AC Milanu. Duetem, który dał zwycięstwo w meczu byli Leao i Giroud. Jako pierwszy swoją szansę wykorzystał Giroud. Francuz trafił do bramki w 54. minucie po asyście Leao. Natomiast po kolejnych 6 minutach spotkania Milan prowadził już 3:1. Swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Leao. Portugalczyk jednym zwodem oszukał 3 obrońców rywali i oddał celny strzał. Wynik był korzystny dla „Rossoneri”. Jednak Inter musiał gonić wynik, zatem Inzaghi postanowił dokonać kilku zmian. Na boisku pojawił się Edina Dżeko. Wprowadzenie do gry Bośniaka było świetną decyzją. zawodnik szybko zdobył bramkę kontaktową. Pod koniec spotkania „Nerazzurri” mocno naciskali i mieli szansę wyrównać, jednak żadna z ich akcji nie przyniosła upragnionego rezultatu. Końcowy wynik spotkania to 3:2 dla Milanu.